środa, 29 grudnia 2010

Wykańczanie Pure Luxe

Jakiś czas temu pisałam o powodach, dla których nic więcej z Pure Luxe kupować nie będę.
Co jednak zrobić z tym wszystkim, co już zostało zakupione? Wyrzucić? Trochę bez sensu (zwłaszcza, że powód dotyczy zakupów a nie używania kosmetyków PureLuxe). Oddać?  Próbki głównie kupowałam, więc jakoś tak głupio komuś takie resztki oddawać. Trzeba zużyć :) Nie ma innego wyjścia.
No więc dzisiaj z koleżanką doszłyśmy do wniosku, że wykończymy jeden z najlepszych cieni Pure Luxe – Faceted.
Odcień, który na chłodnej, przydymionej różowej pudrowej bazie mieni się mnóstwem innych tonów – miedzią, złotem, fioletem, czerwienią. Piękny. To trzeba przyznać.
Najładniej wygląda położony na ciemnej, czarnej bazie. Niestety, musiałyśmy dzisiaj jeszcze wyjść do ludzi i o ile małe blink blink na oczach dopuszczalne było, o tyle mega błyszczący makijaż mógłby być lekko nie na miejscu :)
Zdjęcia moje robione w świetle dziennym (jeszcze się załapałam), natomiast Marty w oświetleniu sztucznym (i lustrzanką – poza jednym, oko nr 2 ;) )
 
(oko Marty fotografowane lustrzanką)

Po ciąg dalszy zapraszam na mojego bloga :


wtorek, 28 grudnia 2010

Essence Catwalk Pink

Blog z założenia miał być miejscem, w którym umieszczam recenzje/ swatche mineralnych kosmetyków bądź produktów w kategorii „naturalna pielęgnacja”.
Jednak prowadzenie dwóch blogów wymaga sporych zasobów wolnego czasu (a z tym u mnie kiepsko), więc postanowiłam połączyć dwa moje bogi w jeden. Sądząc po wynikach ankiety, w większości nie macie nic przeciwko temu, więc dzisiaj jeden z pierwszych wpisów zupełnie w innej tematyce.
(dla wyjaśnienia – www.naturalnie-mineralnie.pl wciąż pozostanie miejscem, gdzie dominować będzie tematyka mineralno-naturalna i w tej kwestii nic się nie zmieni, natomiast od czasu do czasu pojawiać się będą recenzje innych używanych przeze mnie kosmetyków)


Dzisiaj coś, co jest dla mnie pewnego rodzaju nowością…
Z malowaniem paznokci u mnie tak, jak z malowaniem ust – jakoś nie bardzo :) Ani kształt pazurów nie skłania do ich eksponowania, ani dłonie niekoniecznie ku temu stworzone, a i talentu w tej kwestii brak. A gdy dodamy jeszcze do tego lenistwo w temacie zajmowania się paznokciami, to właściwe mamy pełen obraz, jak wygląda u mnie ten temat.

Po ciąg dalszy zapraszam na mojego bloga

poniedziałek, 27 grudnia 2010

Brzydkie błotko znowu na zdjęciach, czyli Glycolic Mud Facial Cleanser

Dzisiaj w roli głównej kolejny niezbyt ładnie wyglądający na zdjęciu produkt, czyli :


Glycolic Mud Cleanser by Raya (sprzedawany przez LureBeauty)
Jakiś czas temu przeszukując sieć w poszukiwaniu czegoś do demakijażu (ile można używać Camphor Souffle czy olejku z cromollientem? ;) ) natknęłam się na dość zachwalany Volcanic Mud Cleanser firmy Bravura London.


Po ciąg dalszy zapraszam na mojego bloga :

niedziela, 26 grudnia 2010

I znowu nie zdążyłam...

Od dwóch dni przymierzam się do opisania zestawu z Yves Rocher, a dzisiaj na jednym z moich ulubionych blogów co widzę? Właśnie recenzję maseczki z tej serii… Oczywiście zapraszam do Hexxany po jej opis, ale skoro już porobiłam zdjęcia, to wstawiam i swojego posta dotyczącego Tradition de Hammam, czyli bardzo zmysłowej linii pielęgnacyjnej YR.

(zdjęcia fatalnej jakości, ale robione nocą przy ledwo zipiących bateriach)


Po ciąg dalszy zapraszam na mojego bloga :


sobota, 25 grudnia 2010

Wigilijny makijaż…

Dzisiaj w skrzynce mailowej znalazłam pytanie o to, jaki makijaż miałam wczoraj :) No cóż, wstyd się przyznać, ale nie popisałam się makijażowo w tym jednym z najważniejszych dni w roku. W  tym roku postawiłam głównie na usta i na kolor na nich. Oczy maznęłam 3 odcieniami beżu, brązu, zgniłej zieleni.
Moja cera akurat miała nieco lepszy okres, gdy nie musiałam używać podkładu, więc twarz pokryłam jedynie pudrem matującym.
Do makijażu na zdjęciu wykorzystałam :


Po ciąg dalszy zapraszam na mojego bloga :

czwartek, 23 grudnia 2010

Zyczenia swiateczne

Podejrzewam, że dziś jesteście/byliście równie zabiegani jak ja, ale korzystając z chwili wolnego czasu chciałabym Wam życzyć spokojnych i zdrowych świąt Bożego Narodzenia.

(zdjęcie użyte do zrobienia kartki pochodzi z http://free-christian-wallpapers.blogspot.come)

A już po Nowym Roku obiecuję wziąć się do pracy i znaleźć czas, by umieścić tu to wszystko, co mam w przygotowaniu, czyli :
- róże i rozświetlacze Lumiere...

Po ciąg dalszy zapraszam na mojego bloga :

wtorek, 14 grudnia 2010

Niech się już skończy, no !

Eh, ten rok zdecydowanie do najbardziej udanych nie należy...
Ciągle wiatr w oczy i same przeszkody z każdej strony. Nic nie idzie tak, jakbym sobie tego życzyła. Teraz dopadło mnie ostre zapalenie spojówek i przymusowy odwyk od komputera przez długi czas. I tym samym brak możliwości naskrobania nowych postów.
Zdjęć też nie miałam jak porobić żadnych. Więc dzisiaj tak kompletnie z innej bajki :)
Mój minerałowy apetyt został chyba solidnie nasycony, bo już dawno nie spotkałam nic, co by mnie kusiło w tym temacie. Naprawdę. Żaden kosmetyk mineralny nie wzbudza obecnie mojego zainteresowania (całe szczęście, że zapasów mam sporo do opisania, bo blog by umarł śmiercią naturalną ;) )
Za to jest kilka rzeczy, którym wiem, że się nie oprę i prędzej czy później znajdą się w moim posiadaniu.
Oto rzeczy, które są obecnie na mojej liście zakupowej :


1. Dermarollery ze sklepu Kosmetyki Naturalis :


DERMAROLLER DTS - 540 cienkich igiełek - WYSTARCZY 7 MINUT  Cena: 185.00 złDERMAROLLER DTS WĄSKA GŁOWICA - PIELĘGNACJA OKOLIC OCZU


Po ciąg dalszy zapraszam na mojego bloga :

środa, 1 grudnia 2010

Niech i tak będzie :)

Odkryłam, że ruch na moim blogu bardzo często generowany jest ze starego adresu bloga i stąd też mam całkiem sporą liczbę odwiedzin. Do tego widzę, że dużo osób wciąż ma ten adres w czytnikach wiadomości i w obserwowanych, a także na swoich blogach, więc zdecydowałam, że będę tu publikowała skróty i linki do mojego aktualnego bloga.
A co! Wolno mi :)

(choć już w czasie pisania tego posta 2 razy przypomniałam sobie, dlaczego m.in zrezygnowałam z blogspota - nie dość, że mi przy edycji wcięło posta, to mi się jeszcze zdjęcia rozjeżdżają, a do tego jakieś plamy pojawiają nie wiadomo skąd)

Ostatnio na moim blogu :

 Zdjęcie pochodzi z : http://www.etsy.com/listing/63092753/euphoria-gourmet-soap









Więcej jak zwykle na moim obecnym blogu, czyli TUTAJ


Zapraszam !

Top Menu